Zadbane stopy tak jak dłonie są wizytówką każdej kobiety. Pisząc, to zdanie uśmiecham się sama do siebie, ponieważ tak jak o ręce dbam regularnie, tak nóżki traktuję odrobinę po macoszemu. Wynika to z tego, że bardzo ciężko jest mi znaleźć produkt, który spełni wszystkie moje oczekiwania. Sprawa jest skomplikowana nie tylko ze względu na atopowe zapalenie skóry, ale również na towarzyszące mi od dziecka modzele, których pojawianie się jest związane z moim sposobem poruszania się.
W ostatnim czasie w moje ręce trafił Aquaselin Podology ochronny krem do stóp, jak zapewnia producent, jest to „Specjalistyczny krem przeznaczony do ochrony skóry stóp przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Kompleks PediControl, dzięki zaawansowanym składnikom, chroni skórę stóp, przywracając odpowiedni poziom nawilżenia oraz neutralizując przykry zapach potu. Masło shea odżywia i natłuszcza skórę, odbudowując jej barierę ochronną. Alantoina koi i łagodzi podrażniony naskórek.„
Aquaselin kilka słów o marce
Aquaselin to marka, która zasłynęła z dezodorantów skierowanych dla kobiet i mężczyzn borykających się z problemem nadmiernej potliwości. Z biegiem czasu ich oferta rozszerzyła się o antyperspiranty w kremie, żele do mycia ciała oraz kremy do stóp. Marka należy do polskiej firmy Oceanic S.A.
Aquaselin Podology ochronny krem do stóp neutralizujący zapach potu – jak się sprawdza?
W 50 ml tubce ukryty jest krem o dość gęstej, ale jednocześnie nieobciążającej konsystencji, dzięki czemu już kilka minut po aplikacji z powodzeniem mogłam założyć japonki i wyjść z domu. Formuła po wchłonięciu, nie pozostawia tłustego ani śliskiego filmu, a jedynie delikatną suchą, satynową powłoczkę, która jest zasługą połączenia silikonu, parafiny i masła shea. Krem nie powodował uczucia swędzenia, a przy regularnym stosowaniu skóra stała się delikatniejsza i lepiej nawilżona.
Skład INCI: Aqua, Glycerin, Octyldodecanol, Petrolatum, Pentylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Ethylhexyl Stearate, Glyceryl Stearate, Dimenticone, Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Caproyl/Lauroyl Lactylate, Triethyl Citrate, Sodium Polyacrylate, Butyrospermum Parkii Butter, Urea, Polyglyceryl-3 Caprate, Biotin, Ctric Acid, Dicaprylyl Carbonate, Disodium Phosphate, Allantoin, Phenoxyethanol, Trideceth – 6, Ethylhexylglycerin, Parfum.”
Niestety nie potrafię powiedzieć czy i w jakim stopniu krem radzi sobie z neutralizacją zapachu potu, ponieważ moje stopy rzadko pocą się w dotkliwy pod względem zapachu sposób. W kwestii zapachu moim zdaniem jest on delikatnie cytrynowy, ale nie utrzymuje się na skórze.
Podsumowując, mogłabym napisać, że jest to taki sobie zwykły krem do stóp, jednak są dwie rzeczy, które sprawiają, że świetnie się sprawdzi w sezonie letnim, a mianowicie mała pojemność i fakt, że szybko się wchłania, pozostawiając suchą skórę, dzięki czemu bez problemu w kilka chwil po aplikacji można założyć sandałki i udać się w dalszą drogę.
Zaciekawił mnie ten krem, mam problem z suchą skórą na stopach pomimo, iż natłuszczam ją codziennie. Przetestuję