Coraz więcej kobiet decyduje się na samodzielne wykonanie manicure hybrydowego. Niestety, oprócz braku podstawowej wiedzy na temat zmian czy chorób w obrębie płytki paznokciowej, popełniają one wiele błędów podczas przygotowania paznokci, jak i samej aplikacji hybrydy. Dzisiaj przytoczę i postaram się omówić te najczęściej powtarzane.
Przyczyn,przez które lakier hybrydowy nie trzyma się płytki paznokcia bądź pęka, jest naprawdę wiele. Wbrew pozorom każdy z poniżej wymienionych błędów może mieć na to wpływ.
1. Zły stan paznokci.
Żaden produkt do stylizacji nie utrzyma się na paznokciach w złej kondycji. Mam tutaj na myśli stany chorobowe, o których postaram się za jakiś czas opowiedzieć, np. suchość, kruchość,łamliwość, rozdwajanie się płytki, a także jej obgryzanie.Zanim udasz się do salonu lub przystąpisz do wykonywania manicure hybrydowego, skoncentruj się na poprawie stanu paznokci. Czasem wystarcza odpowiednia dieta czy wcieranie witaminy A+E w płytkę i wałów około paznokciowy, niestety zdarza się tak, że niezbędna jest konsultacja dermatologiczna.
2. Nieodpowiedni kształt paznokci.
Wbrew pozorom, sposób wypiłowania paznokci również ma ogromny wpływ na trwałość stylizacji. Nie u wszystkich sprawdzi się tak popularny ostatnio „migdałek” czy klasyczne kwadraty. Kształt powinien być dobrany do budowy paznokcia. Znaczenie ma również sposób piłowania. Niezależnie od kształtu należy pamiętać o poprawnym trzymaniu pilnika. W większości przypadków podczas opiłowywania boków należy trzymać go równolegle do płytki, natomiast jeżeli mowa o końcówce przy kwadratach – prostopadle, a przy kształtach owalnych – zachowując kąt około 45°.
3. Źle przygotowana płytka.
Po nadaniu odpowiedniego kształtu należy się skupić na odpowiednim przygotowaniu paznokci do stylizacji. Pierwszym krokiem jest dokładne usunięcie skórek i nabłonków narastających na powierzchnię paznokci. Następnie należy delikatne, ale dokładne zmatowić płytki. Powinny one zostać pozbawione błysku poprzez spiłowanie bloczkiem polerskim tylko 3 spośród 120 warstw. Taki sposób zmatowienia zapobiegnie ich osłabieniu.
Kolejnym krokiem jest dokładne odtłuszczenie cleanerem i odczekanie kilku sekund, aż preparat wyparuje. Następnie warto zaaplikować odpowiednio dobrany primer: jeżeli masz tłustą płytkę paznokciową, sięgnij po kwasowy, a jeśli suchą po bezkwasowy.
Pamiętaj,by oba preparaty nakładać bardzo oszczędnie! Ten pierwszy musi wyschnąć do matu, a ten drugi potrzebuje kilku sekund, by stworzyć delikatną lepką powłokę.
4. Zbyt duża ilość produktu.
Każdą z warstw (bazę, kolor x2, top) należy nakładać ultra-cienkimi warstwami. Jeżeli kolor nie da pełnego krycia po 2 aplikacjach,lepiej dołożyć 3 warstwę.
5. Brak zabezpieczenia wolnego brzegu.
Aplikując każdą z warstw, trzeba pamiętać o zabezpieczeniu wolnego brzegu paznokcia cieniutką warstwą każdego z używanych preparatów.
6. Zalewanie skórek.
Nakładanie cienkich warstw pozwoli uniknąć zalania skórek hybrydą. Niestety zalane wały paznokciowe znacznie zmniejszą trwałość manicure. Jeżeli masz problem z domalowaniem płytki przy skórkach, pomóż sobie cienkim pędzelkiem, sondą kosmetyczną lub patyczkiem drewnianym.
7.Przemywanie każdej warstwy cleanerem.
Przecierając poszczególne warstwy cleanerem zmywasz ich warstwę dyspersyjną, czyli 3% nieutwardzonej hybrydy, która zwiększa przyczepność kolejnych warstw. Jedynymi produktami, które należy przemyć, są wszelkiego rodzaju topy, chyba że są one z serii No Wipe.
8.Nieodpowiedni czas utwardzania.
Czas utwardzania zależy od rodzaju posiadanej lampy! Niektóre są
LED-owe, inne UV LED lub UV. Są lampy, które mają moc 36 W, ale i takie, które mają 6 W. Orientacyjny czasy dla lamp Semilac wynosi: lampa UV 36 W – 2 min, lampa LED UV 9 W – 40 s. Przy lampach o innej mocy trzeba odpowiednio wydłużyć lub skrócić czas utwardzania. Na stronie każdego producenta lub na opakowaniu poszczególnych produktów znajduje się informacja o odpowiednim czasie utwardzania. Nieprawidłowo utwardzony lakier będzie się kurczył lub straci warstwę dyspersyjną a w najgorszym przypadku„bomblował”, co zdecydowanie obniży trwałość manicure.
9.Nieprawidłowe usuwanie lakieru hybrydowego.
Niezmiernie ważne jest również odpowiednie zdjęcie stylizacji, ma ono znaczący wpływ na stan płytki paznokciowej. Top należy delikatnie zmatowić bloczkiem polerskim lub pilnikiem o dużej gradacji np.:240. Do paznokcia przyłożyć wacik nasączony acetonem, a następnie zawinąć folią aluminiową lub założyć specjalne klipsy. Po upływie około 5 minut można zdjąć sreberka (rób to pojedynczo!)i delikatnie zeskrobać lakier drewnianym patyczkiem lub radełkiem do usuwania skórek. W salonach stylistki usuwają hybrydę za pomocą frezów ceramicznych lub karbidowych, jednak nie polecam tej metody, jeżeli nie masz wprawy w obsłudze frezarki, ponieważ bardzo łatwo uszkodzić powierzchnię paznokcia. Pod żadnym pozorem nie wolno zrywać ani zgryzać hybrydy. Jest to najprostsza droga do znacznego uszkodzenia płytki.
PS:jeżeli zauważysz, że twoja stylizacja odkleja się od paznokcia,zdejmij ją. Przetrzymanie lub – co gorsza – zaklejenie jej klejem (niestety i z taką praktyką się spotkałam) może doprowadzić do rozwoju grzybicy lub pałeczki ropy błękitnej.
10. Używanie produktów różnych producentów.
Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z hybrydami bezpieczniej będzie postawić na zakup wszystkich preparatów od jednego producenta. W późniejszym czasie możesz śmiało próbować mieszać marki,ponieważ nabierzesz wprawy i będziesz umieć ocenić czy i z jakiego powodu coś nie gra lub lepiej Ci pasuje.
Poniżej, jest filmik, w którym pokazuję krok po kroku jak poprawnie wykonać manicure hybrydowy.
Masz jakieś pytania dotyczące tej metody stylizacji?
Pytaj śmiało 🙂
Większość błędów dotyczy również zwykłych lakierów. Świetne spostrzeżenia, z tym kształtem paznokcia masz ogromną rację, nie ma sensu upierać się przy określonym kształcie!
O tym nie wie większość kobiet, a stylistkom albo zależy tylko na kasie lub najzwyczajniej w świecie nie mają siły/ochoty tego tłumaczyć.
Warto jednak pamiętać, że dobra stylistka powinna umieć dostosować kształt paznokcia do jego budowy.
Już wiem komu prześlę ten tekst, świetnie opisane
Nie przepadam za hybrydami, ale mojej siostrze może się spodobać.
A czemu ich nie lubisz?
Dobrze wiedzieć zanim zrobi się samemu albo pójdzie do kosmetyczki.
Właśnie w taki sposób staram się pisać większość artykułów urodowych, by niezależnie od tego czy ktoś chce wykonywać dany zabieg czy też udać się do profesjonalistki wiedział na co musi zwrócić uwagę.
Wlasnie uczylam sie tego w szkole haha ogolnie o zle wykonanym manicure 😀
I jak wszystko się zgadza?
Ja bym jeszcze dodała- zbyt tłusta, naturalna płytka paznokcia. Hybryda wówczas o wiele gorzej się trzyma.
Masz rację!
Jednak moim zdaniem nie jest to błąd przy wykonywaniu manicure hybrydowego ( jest to cecha paznokcia).
Uważam, że profesjonalna stylistka znajdzie sposób, by zwiększyć trwałość i w takim przypadku, a może interesowałby Cię post tego typu?
Nie lubię jak po nałożeniu warstw moje paznokcie są aż ciężkie!
Z tego powodu wszystkie warstwy powinny być cieniutkie.
Ja nadal używam zwykłych, klasycznych lakierów do paznokci. 🙂
Nie dla mnie to za trudne chociaż dobrze to wyjaśniłaś 🙂
Dokładnie takie same odczucia miałam kiedy uczyłam się robić manicure hybrydowy, jednak uwierz mi wszystko jest kwestią wprawy.
Dawno nie robiłam już hybryd, bo moje paznokcie po tych ostatnich wyglądały koszmarnie 🙁 nie wiem co to spowodowało bo starałam się wszystko robić zgodnie ze wskazówkami,ale może przepiłowałam płytkę kto wie
A co się działo?
Nigdy nie robiłam ale efekt mi się podoba.
Myślę, że warto spróbować od wizyty u poleconej stylistki paznokci.
Świetne rady. Ja hybrydy nosze na co dzień. Właśnie minęło 1,5 roku jak nosze je non stop. Zakładam – zdejmuję. Moje paznokcie jednak są nie zniszczone, w dobrej kondycji w co wiele osób nie wierzy. Ale jeśli z paznokciami obchodzimy się jak należy, nasze paznokcie są bezpieczne 🙂
Dokładnie TAK! Osobiście rożnego typu stylizację noszę nieprzerwanie od około 5 może 7 lat. Kiedy coś zrobię źle od razu widzę to po kondycji mojej płytki.
Ja stawiam na zwykły manicure.
Masz na myśl i klasyczny lakier?
Hmmm ja już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam nim pomalowane paznokcie. Obawiam się że denerwowałoby mnie długie schnięcie lakieru.
Ja chyba jestem jakimś antytalentem bo sama nie potrafię zrobić sobie manicure.
U mnie hybrydy nie sprawdziły się, niestety. Chociaż są wygodne, to po ich zdjęciu leczę paznokcie przez dwa miesiące 🙁 A robię je w sprawdzonych salonach.
Niestety sprawdzony salon nie zawsze jest równo znaczny z dobrą stylistką.
A co się dzieje z Twoimi paznokciami?
Swietny wpis! Sle dalej
Każdy, kto zaczyna swoja przygodę z hybrydami powinien zacząć od takiego tekstu.
Super wpis! Idealny dla mnie. U mnie paznokcie wgl się nie trzymają. Nie znam się na robieniu paznokci i ciężko mi stwierdzić czemu tak jest. Pozdrawiam 🙂
Może spróbuj w mailu napisać mi jak wykonujesz hybrydę dołącz zdjęcia, a kto wie może znajdziemy rozwiązanie.
dzięki za szczegółowy przewodnik 🙂
Ja jestem zwolenniczką klasycznego malowania paznokci, ale ten wpis pomoże wielu kobietom, które zaczynają lub zaczęły przygodę z hybrydami.
Osobiście już nie pamiętam kiedy miałam pomalowane paznokcie klasycznym lakierem.
Mi przy pracy laboratoryjnej hybrydy trzymają się bardzo krótko. Jeśli mam wolne to ich stan jest idealny 😉
Oj tak hybrydy przy częstym kontakcie z chemikaliami trzymają się znacznie krócej.
Bardzo fajne porady dla początkujących, u mnie największym problemem było początkowo właśnie zbyt duża ilość nakładanego produktu <3
nie robię sobie hybrydy 🙂 miałam raz i mozolne zmywanie zdecydowanie nie dla mnie. Szkoda mi dnia 🙂
Czemu mozolne?
Mi zdjęcie hybrydy zajmuje tyle samo czasu co dokładne zmycie klasycznego lakieru.
Ja miałam tak złe ostatnie doświadczenie z hybryda, że już jej nie kładę.
Zwróciłaś uwagę na sporo istotnych kwestii 🙂 Niestety wiele kobiet robi sobie krzywdę, nakładając hybrydy na paznokcie w złym stanie czy nawet „chore” :/ Super, że wspomniałaś o tych zdrowotnych kwestiach.
Co miałaś na myśli pisząc, by piłować 3 warstwy ze 120? Przecież nie da się tego dokładnie określić, ile warstw się piłuje, no i ile dokładnie warstw się ma? Wydaje mi się, że warto po prostu piłować jak najmniej i nie robić tego za każdym razem. A jeśli hybryda trzyma się dobrze, to najlepiej nie robić tego wcale.
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Zmatowić płytkę trzeba zawsze, ponieważ znacznie zmniejsza to możliwość rozwoju bakterii jest jednym z pierwszych etapów osuszania płytki.
Termin na który zwróciłaś uwagę wskazuje na to żę należy zdjąć jedynie połysk z płytki.
Ja wolę się oddać w ręce specjalistów
Jeżeli masz sprawdzoną stylistkę jak najbardziej.