Niczym ambi pure - Galanea Masło do ciała
Po kilku użyciach zdecydowałam się znaczną część tego produktu wysłać jednej z was w wymiance.
A dlaczego?
To proste zapach tego masła kompletnie mi nie odpowiada, czuję się tak jak bym nasmarowała się odświeżaczem ambi pure do samochodu lub do kontaktu, o zapachu wanilii lub brzoskwini. Ohyda! Co gorsza ten aromacik, bardzo długo utrzymuje się na skórze jest bardzo intensywny i śmiało mogę powiedzieć, że przytłacza, męczy. Z tego powodu nigdy więcej po niego nie sięgnę.
Konsystencja jest nieodzownym plusem tego masła. Gęsta, ciężka idealna na zimę. Dzięki takiej formie jest ono bardzo wydajne. Nawilżenie jest bardzo zadowalające, skóra po 2-3 użyciach staje się miękka i elastyczna. Dla mnie używanie tej brzoskwinki regularnie jest wręcz nie możliwe.
Cena to ok 14zł / 200ml
Marzę już o tym by zużyć ten kosmetyk. Mam go serdecznie dość, a myślałam, że nie ma takiego zapachu waniliowego, z którym bym się nie pokochała.
Ja generalnie nie lubię maziać się niczym z waniliowym, kokosowym, czekoladowym lub migdałowym aromatem.. Tej zimy jedynie przekonałam się do bardzo słodkich zapachów żeli pod prysznic..ale that's it.. głowa boli po dłuższym siebie wąchaniu..
OdpowiedzUsuńO widzisz!
OdpowiedzUsuńMiałam sporą odlewkę tego masła i byłam nim zachwycona :)
Szkoda, że taki ten zapach, bo masełko wydaje się fajne:(
OdpowiedzUsuńwłaściwości pielęgnacyjne są bardzo dobre
UsuńJa akurat to masło uwielbiam, i za zapach i za pielęgnację ciała :)
OdpowiedzUsuńmnie męczy ten zapach
UsuńWanilia potrafi być naprawdę męcząca przy dłuższym stosowaniu :)
OdpowiedzUsuńta męczy już po otwarciu
UsuńJa zazwyczaj używam balsamów, maseł nie. Tak samo duszący, brzoskwiniowy zapach ma krem tonujący z Alterry, który muszę jakoś zmęczyć na wakacjach :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;) !
ojjć.. tez tak miałam z jednym masłem, tyle że oddałam je w całości .. ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za zapachem wanilii ;( zdecydowanie przemawiają do mnie owoce, aczkolwiek najczęściej pachną bardzo chemicznie ;(
OdpowiedzUsuńJak przeszkadza to stosuj go na pięty:) Ja się tego nauczyłam od mamy, że jak coś nie co konca pasuje to leci na pięty...
OdpowiedzUsuńobawiam się ze byłby zbyt ciężki
Usuńten mus to ja kocham ale masła już widzę bym nie pokochała ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam waniliowy zapach, jaka cena regularna ?
OdpowiedzUsuńokoło 14 zł
Usuńszkoda, ze zapach taki lipny :/
OdpowiedzUsuńodświeżacz ambi pur? będę omijać to masło szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńHehe, ale Wanilla Moonlight nie smierdzi:D Ja tam ledwo co wanilie czuje czasami,bardziej mokre ciasto;)
OdpowiedzUsuńja lubię pachnące masełka, ale przy częstym stosowaniu zapach zaczyna mnie męczyć i wtedy przez jakiś czas stosuję bezzapachowe balsamy lub mleczka i "śmierdziuszkami" smaruję się raz lub dwa razy w tygodniu i jakoś da się wytrzymać te intensywne zapachy :)
OdpowiedzUsuńten chyba jest zbyt ciężki do zużycia w ten sposób
Usuńfajnie :))
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs: http://madame-chocolate.blogspot.com/2013/03/konkurs-z-bracelet-sun.html
tak a co jest takie fajne?
UsuńPodejrzewam, że zapach to kwestia gustu. Możliwe, że mi by się on spodobał:)
OdpowiedzUsuńja zdaję sobie z tego sprawę :)
UsuńA wydawaloby sie, ze bedzie fajny :/
OdpowiedzUsuńnawilża świetnie ja jednak nie potrafię znieść tego zapachu
UsuńOstatnio "przejęłam" od rodzicielki balsam jakiejś francuskiej firmy, który śmierdział tak, że odechciewało się wgl balsamować ciało. Po 3 użyciach oddałam kuzynce, ale ona też nie potrafi wytrzymać tego zapachu.. fuu.. jednak w balsamach, masłach itp produktach zapach jest bardzoo ważny:))
OdpowiedzUsuńpzdr i zapraszam do siebie:
http://urodzonawtrampkach.blogspot.com/
Zgadzam się w 100%
UsuńJa z Galanei miałam tylko piankę do mycia twarzy - szkoda, że masło do ciała się nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńDruga wersja tzw mus jest świetny
Usuń