Dzień rozmyślań - Czas rozpocząć nowy rozdział!
![]() |
Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.collarcitybrownstone.com |
Jest późny wieczór lub wczesny ranek gdy piszę lub skończę pisać tą notkę. Uogólniając zatrzymajmy się przy określeniu sobota. Ten tydzień (mam namyśli roboczy) był dla mnie swoistą odskocznią chwilą, w której mogłam się zatrzymać, zastanowić.
Czuję się trochę jakby ktoś zrobił mi małe pranie mózgu. Dalej jestem w 100% sobą, jednak po gruntownym sprzątaniu. Zawsze mój umysł był dla mnie ogromną komodą z szufladkami. Teraz wszystkie zbędne informacje wylądowały w koszu, robiąc miejsce dla nowych, które będą lepiej katalogowane.
Do tych zmian zainspirowały mnie dwie książki, które ostatnio przeczytałam "Cień wiatru" Carlos'a Ruiz'a Zafón'a i "Sklepik z Niespodzianką. Bogusia" Katarzyny Michalak. Obie te pozycje w bardzo subtelny aczkolwiek jednoznaczny sposób pokazują nam, że warto, a wręcz należy skupić się na swoich celach, marzeniach i nie bać się do nich dążyć. Ja zawsze swoje sprawy i potrzeby odkładałam na bok, na rzecz innych osób, a potem narzekałam, że nic nie osiągnęłam w danym okresie czasu. Doszłam wniosku, ten rok jest moim rokiem! Będę stawiać na samorealizację! Nie bójcie się, nie oznacza to, że zapomnę o innych osobach i po trupach będę dążyć do celu, nie nie w ogóle nie ma takiej opcji. Po prostu będę mniej dobrą ciocią. :P Mam nadzieję, że mnie rozumiecie.
Co za tym idzie, możecie się spodziewać kilku zmian na blogu, które planuje już od dłuższego czasu, ale z ich realizacją zwlekałam, przez bardzo długi czas. Tłumacząc się przy tym, sama przed sobą, za pomocą jakiś dennych wręcz dziecinnych wymówek. Koniec z tym!
Buziaki :*
PS: Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam?
czekam na zmiany :))
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja zachowuję się jak "dobra ciocia" :) trzymam kciuki za spełnienie marzeń, które od dawna odkładałaś na bok :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się trochę podpisać pod tym postem... Czasami brakuje odwago do zmian... Czasami za bardzo się myśli o innych, zamiast o sobie!
OdpowiedzUsuńMasz rozsądne podejście, zatem trzymam kciuki ;-*
dobrze jest czasem zrobić takie przemyślenia , ja stwierdziłam że tkwię w tym samym beznadziejnym punkcie już 5 lat i w tym roku też się ocknęłam , lepiej późno niż wcale , ten rok to czas zmian
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś. Trzymam kciuki za plany i ich realizację.
OdpowiedzUsuńGratuluje mobilizacji :) Mi neistety zawsze jej brak :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dążeniu do celu!:) zapisałam sobie tytuły książek i przeczytam na pewno:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, więc!
OdpowiedzUsuńNiech to będzie dobry rok :)
tajemniczo!...ciekawa jestem coz to za zmiany nam szykujesz:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
NO TO CZEKAMY :*
OdpowiedzUsuńPewnie że nie :) nie mogę się doczekać blogowych zmian :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na zmiany na blogu :)
OdpowiedzUsuńSuper post, mega inspirujący :)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Zafona :).
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczę zmiany a bloga obserwuję.:P
OdpowiedzUsuń