Tak jak kiedyś pisałam nie wyobrażam sobie notorycznego zmywania makijażu zwykłym żelem do oczyszczania twarzy (wiadomo czasem każdemu może się zdarzyć). Ja swój demakijaż dzielę na 3 części: najpierw zmywam płynem micelarnym oczy, dopiero potem zmywam podkład. Do tego celu używam Delikatnej Śmietanki Oczyszczającej z Pharmaceris, poczym myję twarz.
 |
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Ceteareth-20, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol, Allantoin, CI 77820, Pentylene Glycol
Opinia Producenta:
Wskazania:
Oczyszczanie i pielęgnacja skóry szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii. Może być także stosowany do demakijażu oczu.
Działanie:
Skutecznie zmywa makijaż i usuwa zanieczyszczenia. Łagodzi podrażnienia dzięki zawartości D-pantenolu i alantoiny. Nawilża skórę i przynosi uczucie ukojenia.
Sposób użycia:
Nałożyć śmietankę na wacik a następnie oczyszczać skórę twarzy i szyi. Czynność powtórzyć, aż wacik będzie czysty. Następnie przemyć Delikatnym Tonikiem Pharmaceris A i nałożyć odpowiedni krem z tej samej serii. Stosować dwa razy dziennie - rano i wieczorem.
Moja opinia: Produkt o konsystencji gęstej śmietany znajduje się w bardzo estetycznej 200ml butelce z mlecznego dość twardego plastiku. (pod koniec dość ciężko wycisnąć produkt, dzięki temu że opakowanie jest pół transparentne widać ile produktu nam pozostało) Nakrętka jest bardzo solidnie wykonana, nie ma możliwości by opakowanie otworzyło się podczas podróży. Jedno opakowanie wystarczyło mi na ok. pół roku( do dokładnego oczyszczenia twarzy zużywam 2-3 płatki kosmetyczne z taką ilością śmietanki:
|
Jej ważność to 12 miesięcy od otwarcia. Produkt według mnie jest bez zapachowy, ale osoby z bardziej wrażliwym nosem wyczują delikatny świeży zapach. Pomimo tego, że parafina jest bardzo wysoko w składzie, produkt mnie nie zapchał, a to dlatego, że mojego użyciu myję twarz, żelem. Z tego też powodu nie miałam odwagi użyć tego produktu do oczyszczania twarzy – mam tutaj na myśli użycie śmietanki tak jak sugeruje producent.
Produkt jest bardzo wydajny, o czym świadczy czas przez jaki go używałam. Jestem pewna, że teraz kupie jakiś inny zmywacz, ale do tego na 100% powrócę.
Cena za 200ml to ok. 20- 25 zł.
Wygląda fajnie, jednak jakoś większe zaufanie mam do płynów micelarnych jeśli chodzi o zmywanie makijażu twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa czasami też, ale do oczu zwykle używam płynów dwufazowych :)
OdpowiedzUsuńjs wolę płyn micelarny z perfecty ;)
OdpowiedzUsuńi mam pytanko ta firma z jaką współpracowałaś mattify cosmetics - jak udało Ci się nawiązać tą współpracę???
Nie lubię tej odżywki, bo nie robi z włosami nic konkretnego. Takie jak były, takie są :)
OdpowiedzUsuńKiedyś z pewnością po nie sięgnę, muszę w pierwszej kolejności skończyć swoje ;)
OdpowiedzUsuńno tak ale ile się czeka na odpowiedź od takiej firmy bo to z zagranicy chyba firma? i nie wiem czy pisac w ogóle, tez bym chciała coś przetestować....
OdpowiedzUsuńJa też zmywam najpierw oczy płynem micelarnym, potem podkład mleczkiem do demakijażu, a na koniec myję całą twarz. :) Również nie wyobrażam sobie innego sposobu. :) 25 zł to dla mnie troszkę dużo w porównaniu z mleczkiem za 4-5 zł. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie nie lubię produktów o takiej konsystencji :(
OdpowiedzUsuńok ;) tylko musze coś ładnego po angilesku wymyslec ;p i mam nadzieję, że za to się nie płaci;p
OdpowiedzUsuńZazwyczaj Ziaji. Bo jest najtańsze i "robi robotę". Na ile? Wydaje mi się, że mniej więcej miesiąc. W przeliczeniu wychodzi na to, że Twoje jest bardziej opłacalne. :)
OdpowiedzUsuńok. dzieki
OdpowiedzUsuńśmietanka - bardzo pozytywnie mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńSuper napisana notka, bardzo treściwa i wiele moze się dowiedzieć:)
Jeśli masz ochotę zapraszam do mnie, moze znajdziesz u mnie coś, co Cie zainteresuje :) Pozdrawiam, evecandy.blogspot.com
chyba jednak wolę 'micely' :)
OdpowiedzUsuńCena jest przystępna i jak piszesz mleczko wydajne, więc może zaopatrzę się w ten kosmetyk ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Miałam tą "śmietankę" musiałam ją oddać u mnie sprawowała się fatalnie !
OdpowiedzUsuńTak samo oczyszczam twarz :)
OdpowiedzUsuńśmietanka powiadasz? brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńa co do blachy: ja z przesyłką zapłaciłam 23,50zł, więc nie tak tragicznie :)
ja lubię robić cały demakijaż micelem...
OdpowiedzUsuńNie wiem,czy już zostałaś otagowana,jeśli nie,to ja Cie taguję http://milve87.blogspot.com/2011/08/tag-10-pytan-kosmetycznych.html :P
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana! :) Zapraszam do zabawy: http://dobradusza.blogspot.com/2011/08/tag-10-pytan-kosmetycznych.html
OdpowiedzUsuńinteresujace musze wypróbować;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam no i zapraszam do siebie-rozdanie do zgarnięcia biżu ;)